W Międzybrodziu Bialskim miało miejsce awaryjne wodowanie samolotu, które miało miejsce 8 października. Około godziny 17:30, pilot maszyny typu „Cesna” zmuszony był do lądowania na jeziorze, po przymusowej utracie sterowności. Dzięki szybkiej reakcji mężczyzny, który opuścił samolot o własnych siłach, udało się uniknąć tragedii, a on sam nie odniósł obrażeń.
Do incydentu doszło, gdy 41-letni pilot samolotu awaryjnie wodował po stracie z Góry Żar, co zakończyło się jego lądowaniem w Jeziorze Międzybrodzkim. Na miejsce zdarzenia szybko przybyły służby ratunkowe, które pomogły poszkodowanemu. Kajakarz, będący świadkiem zdarzenia, przybył na miejsce i udzielił niezbędnej pomocy, co przyczyniło się do sprawnej akcji ratunkowej.
Jak wynika z wstępnych ustaleń, pilot samolotu, który był także jego właścicielem, wskazuje na możliwą awarię silnika jako przyczynę wypadku. Policja wraz z przedstawicielami prokuratury oraz Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych prowadzi dochodzenie, aby dokładnie ustalić okoliczności tego zdarzenia. W związku z brakiem obrażeń u pilota, cała sytuacja zakończyła się pomyślnie, a jego trzeźwość również nie budziła wątpliwości służb ratunkowych.
Źródło: Policja Żywiec
Oceń: Awaryjne wodowanie samolotu w Międzybrodziu Bialskim – szczegóły incydentu
Zobacz Także