W minionym tygodniu dochodziło do dwóch nieuzasadnionych interwencji, które zakończyły się wystawieniem mandatów karnych. Policja w Rajczy podkreśla, że fałszywe zgłoszenia angażują cenne zasoby służb ratunkowych, które mogłyby być wykorzystane w realnych sytuacjach zagrożenia. Takie działania są nie tylko nieodpowiedzialne, ale również występkiem, za który grożą kary. Warto przypomnieć, jak istotne jest przestrzeganie zasad zgłaszania sytuacji wymagających interwencji służb.
W jednym z przypadków, który zdarzył się w środę, dyżurny komisariatu w Rajczy otrzymał zgłoszenie o rzekomej awanturze, podczas której miało dojść do groźby użycia noża. Policjanci, którzy natychmiast pojechali na miejsce, zastali zgłaszającą, 29-letnią kobietę pod wpływem alkoholu. Okazało się, że cała sytuacja była jedynie chęcią zemsty na wujku. Zatrzymana została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych za nieuzasadnioną interwencję.
Kolejna sytuacja miała miejsce tuż przed północą, kiedy to dyżurny żywieckiej komendy otrzymał informację o pobiciu. Zgłaszający, 51-letni mieszkaniec Żywca, twierdził, że został ranny przez własnego syna. Po przyjeździe policji okazało się, że mężczyzna nie ma żadnych obrażeń, a jego zgłoszenie było formą zemsty za odmowę wpuszczenia go do domu. Również i w tym przypadku 51-latek został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
Policja apeluje do mieszkańców, aby z rozwagą podchodzili do korzystania z numeru alarmowego. Przykłady bezpodstawnych zgłoszeń pokazują, jak ważne jest odpowiedzialne podejście do sytuacji wymagających interwencji służb. Osoby, które dzwonią na alarmowy numer bez uzasadnionej potrzeby, narażają siebie na konsekwencje prawne oraz ograniczają możliwości pomocy tym, którzy rzeczywiście jej potrzebują. W chwili zagrożenia każda minuta ma znaczenie, a fałszywe alarmy mogą skutkować poważnymi konsekwencjami dla wszystkich zaangażowanych.”
Źródło: Policja Żywiec
Oceń: Mandaty za fałszywe zgłoszenia w Rajczy
Zobacz Także